Wpis który komentujesz: | Dzisiaj starszej ukradli portfel. W srodku bylo 100 zeta i bilet na tramwaj (roczny,0). Wrocila do domu roztrzesiona. Wygladala jakby miala sie zaraz rozplakac. A ja se pomyslalem, jak to ona teraz wlasnie ofiare odgrywa. Potem czytalem gazete i byl artykul o biednych ludziach co pracy nie maja i nielegalnie wegiel wydobywaja. Na innej stronie artykul o kolesiu co sie żre z PZU o odszkodowanie. No i mnie tknelo, ze przeciez ja nie musze grac ofiary tak jak oni. A robilem to jak dlugo pamietam. Od dzis to sie zmienia. Nie jestem juz ofiara. Bo wybieram co innego. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |