Wpis który komentujesz: | 2 dni bez netu. siedzialem i nic nie robilem a teraz jestem w necie i siedze i nic nie robie czym sie rozni jedno od drugiego? tym ze mam net.... w sumie to cos robilem gralem, bylem w parku, medytowalem net mi bardzo spowszednial. jak go nie bylo to mi bardzo brakowalo, a jak znowu sie pojawil, to i tak nic nie robie. pokretne to i tak nie wiem czy jak nie wylacze teraz kompa to znowu 2 dni nie bede miec netu. przyzwyczailem sie, ze moge wejsc w kazdej chwili i sprawdzic poczte, obejzec www, pogadac na ircu. nawet jak nie korzystam non-stop, to swiadomosc dostepnosci 24/7 jest mila. Zostalem powaznie ograniczony i bylem bezsilny. A tego nie lubie. Bardzo. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
Yowe | 2002.11.11 19:52:12 wyznania uzaleznionego... bezsilnosc mnie tez przeraza |