Wpis który komentujesz: | I jestem. wrocilem. Ogromne, jezeli moge tak powiedziec zmiany. Jak na moje standardy, poryczalem sie i to przy kims. Wyszlo na swiatlo dzienne wiele rzeczy z podswiadomosci. Okazalo sie, ze mialem tam niezly program autodestrukcyjny. Cierpienie bylo dla mnie cierpieniem, ale milosc tez byla cierpieniem. I teraz prezentuje liste moich wyborow: Rezygnuje z krzywdzenia siebie i innych. Rezygnuje z wszelkich blednych wyobrazen o milosci. REZYGNUJE Z CIERPIENIA. Rezygnuje z wszelkich lęków i oporow dotyczacych uwalniania sie od przeszlosci. (to ostatnie, przyszlo mi z gory *pokazuje palcem w gore*,0) Otwieram sie na boska milosc. Wybieram doswiadczac prawdziwej milosci. (?! WOW kolejne z gory,0) I na koniec... Teraz jestem gotowy na to: Wybieram poznawac wspanialych ludzi. Bylo tego wiecej, ale ulecialo mi z glowy. Jak juz bylem we wroclawiu, od obcych ludzi pozyczylem olowek (dali mi na wlasnosc :,0) aby zapisac to co jeszcze pamietalem. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |