halfik
komentarze
Wpis który komentujesz:

01.09.2001
"dualistyczna natura wszechrzeczy"
wszystko, absolutnie wszytko nie jest ani dobre ani tez zle (i jednoczesnie jest zarowno dobre i zle,0). kazda bez-rzecz (czyli wszystko: mysli, uczucia, materia, przezycia, leki, doswiadczenia, wierzenia itp. itd,0) ma dwojaka nature, a to jaka ja widzimy zalezy tylko i wylacznie od kata pod jakim patrzymy. nie ma dobra jako dobra i zla jako zla, poniewaz nie ma czegos takiego jak granice (a dobro i zlo niewatpliwie tym wlasnie sa: granicami,0) , ktore z kolei sa wytworem ludzkich slabostek (w glownej mierze strachu i leku przed nieznanym,0); nawet nasz umysl wbrew pozorom jest nieograniczony. oczywisci mozemy powiedzic: "ale przeciez nie moge za pomoca mysli zmatrejalizowac przed soba miliona dolarow..." - a owszem to jest niemozliwe, ale nie mylmy pojecia granicy z mozliwoscimi bogow, ktorymi jestesmy (a jestesmy nimi niewatpliwie, jesli tylko za fakt przyjac nie istnienie granic,0); zatem jako jednostki ludzkie jestesmy nieskonczenie doskonali - jedynie jako bogowie jestesmy niewolnikami granic, ktore sami sobie stworzylismy (chodz i te sa fikcja - wytworem naszego umyslu, a raczej nas samych, gdyz umysl jest nieograniczony, tylko, ze my nie potrafimy tego przyjac do "wiadomosci", tym samym ograniczajac go,0); tym samym zaprzeczajac sam sobie i jednoczesnie zaprzeczajac zaprzeczeniom doszlismy do sedna sprawy: wszysko ma dwojaka nature i kazda z nich jest na rowni prawdziwa "i jednoczesnie" nieprawdziwa, dlatego tez przyjmujac istnienie granic musimy przyjac rowniez ich nie istnienie, gdyz w przeciwnym wypadku bedziemy tkwili w bledzie. to samo tyczy sie dobra: kazda bez-rzecz jest dobra i zla jednoczesnie, a jedynie od nas zalezy, czy przyjmiemy ja jako dobra, czy tez jako zla; chodz z drugiej strony to nic nie jest dobre ani zle i przyjmujac, iz jest d. lub z. rownierz bedziemy sie mylic... przyjmujujac istnienie dualistycznej natury wszechrzeczy za prawde musimy rowniez przyjac za fakt, ze dobro jest zarowno zle jak i dobre, jak i zlo jest zarowno zle, jak i dobre oraz, ze prawda jest zarowno prawda, jak i falszem z czego wynika, ze istnienie dualistycznej natury wszechrzeczy jest zarowno prawda, jak i falszem - ale nie oddzielnie "prawda i falwszem", ale jako nierozerwalna calosc (jako jednosc,0) - jako jedna bez-rzecz o dwoistej naturze (jak kula, ktora po czesci jest biala, a po czesci czarna - ale nadal jest tym, czym jest (i czym musi byc,0) - kula,0) (1:59 && 18:53 && 20:18,0)

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)