Wpis który komentujesz: | tia. zaczynam sie modlić do Opatrzności, mimo ze nie jestem studentem politechniki, ale może mi też pomoże.. A Opatrzność na to: to Ty mi pomoz i sie cos wreszcie naucz! ehh.. czyli sytaucja jest beznadziejna, ale ja nadzieję swoją mam, moze akurat się uda. W sumie nadzieja to jedyne co mi pozostało. Jednoczesnie malutko i strasznie duzo. Mam nadzieję.. I hope.. Espero aprender el examen de/en (?,0) Espańol. I cholera nawet nie wiem czy to zdanie jest dobrze napisane. Ojj marne szanse, marne szanse. Wrzesien sie szykuje. a tak dobrze mi szlo. Tak czy siak, jeszcze nic straconego, wszystko przede mna, bo w sumie może skala bedzie zanizona, albo nagle dostane olsnienia, albo mnie nie przesadzi i sciagne wszystko od Lukasza. heh. znowu ta nadzieja :-,0) ale ponoć Ci którzy jej nie mają sa bardzo nieszczesliwi. Wiec juz wole zyc nadzieja na najmniej prawdopodobne zdarzenie, niz sie zasmucac przez glupia szkole :-,0) Nastawiam się pozytywnie bo nic innego mi nie zostalo :-,0) ~*~*~ |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |