2lazy2die // odwiedzony 519335 razy // [xtc_warp szablon nlog7 v01f beta] // n-log home
pokaż: ostatnie 20 | wszystkie z tego miesiąca! (0 sztuk) | wszystkie (1313 sztuk)
23:54 / 05.04.2002
link
komentarz (3)
Jose Rodriguez Montoya stal na plazy Valparaiso. Bylo chlodno, bylo chlodno tak, ze Jose drzal. Drzal i widzial jak umieraja setki, tysiace, setki tysiecy aniolow Valparaiso.
Byly zagrzebane w piachu do polowy, po szyje, po czubek skrzydel. Anioly umieraly.
Jose stal drzacy, Jose stal z twarza wciaz ciezka po poprzedniej nocy. Nie mogl zrobic nic. Anioly umieraly.
Nie mogl zrobic nic.
Wzial ze soba dwa, dwa anioly, ktore lezaly pod jego nogami. Wzial dwa i powiedzial:
- Nie jestem, nie jestem doktorem od aniolow.
Jose Rodriguez Montoya mial racje, albowiem nie byl doktorem w ogole, nie byl doktorem nawet od aniolow.